Nieoczekiwane wezwanie
Telefoniczne wezwanie automatyczne, w którym głos prezydenta Joe Bidena, stworzony za pomocą sztucznej inteligencji, zadzwonił do ponad 20,000 mieszkańców New Hampshire, zachęcając ich do opuszczenia styczniowych prawyborów. To szokujące zdarzenie ujawniło istniejącą lukę w prawie, jednakże skłoniło polityków do podjęcia natychmiastowych działań.
Walka z fałszywymi informacjami
Ustawodawcy z New Hampshire podkreślają, że samo sygnalizowanie pobierania głębokiego fałszu (deepfake) to niewystarczający krok. Dlatego rozpoczęli prace nad ustawą, która zakazywałaby korzystania z tego rodzaju technologii w okresie 90 dni przed wyborami, chyba że informacja o wykorzystaniu sztucznej inteligencji byłaby jasno podana. Podobne kroki podejmowane są także w innych stanach, które dążą do zwiększenia przejrzystości w kampaniach wyborczych, szczególnie w kontekście reklam i rozmów telefonicznych generowanych przez sztuczną inteligencję. Megan Bellamy, wiceprezydent ds. prawa i polityki w Voting Rights Lab, komentując tę sytuację, zaznacza: „Obserwujemy, że stany podejmują wysiłki mające na celu kontrolę rosnącej i zmieniającej się dziedziny treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Dążą do tego, aby osiągnąć równowagę między kontrolą a przestrzeganiem praw, unikając naruszenia zasad Pierwszej Poprawki do Konstytucji i innych kwestii prawnych".
Działania poszczególnych stanów
Podczas gdy Kongres wydaje się zainteresowany regulowaniem treści deepfake, poszczególne stany podejmują różne podejścia do tego problemu. Wiele z nich skupia się głównie na identyfikacji treści wyprodukowanych za pomocą sztucznej inteligencji, zamiast na kontroli lub zakazie ich dystrybucji. Przykładowo, w Wisconsin Gubernator Tony Evers podpisał ustawę, która nakłada obowiązek na polityczne reklamy i wiadomości wyprodukowane za pomocą syntetycznego audio i wideo lub tworzone przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji, aby zawierały odpowiednie informacje. Niewykonanie tego wymogu podlega karze grzywny w wysokości 1000 dolarów za każde naruszenie.
Wyzwanie dla rządów na całym świecie
Ustalenie zasad regulujących użycie sztucznej inteligencji i technologii deepfake w kampaniach politycznych staje się jednym z najbardziej palących wyzwań, przed którymi stoją obecnie rządy na całym świecie. To zjawisko nie tylko budzi niepokój, ale również stanowi poważne zagrożenie dla demokracji i uczciwości procesów wyborczych. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych ilustruje, że zarówno poszczególne stany, jak i Kongres, zaczynają dostrzegać ten problem i podejmują kroki w celu jego rozwiązania. Jednakże, ze względu na skalę problemu oraz jego globalne znaczenie, skuteczne rozwiązanie będzie wymagało zdecydowanej i skoordynowanej akcji na wielu szczeblach legislacyjnych i wykonawczych.