Nie patrz w dół: Jak film o niskim budżecie szturmem podbił box office i co dalej?
W 2022 roku kinomani z całego świata usłyszeli o filmie, który mimo niewielkiego budżetu, zdołał porządnie przestraszyć swoich widzów. Mowa o "Nie patrz w dół" - thrillerze opowiadającym o dwóch przyjaciółkach na szczycie opuszczonej wieży radiowej. Czy na tym skończy się historia? Wyniki na box office mówią same za siebie.
Od niedocenionego projektu do prawdziwego hitu
Film "Nie patrz w dół" zarobił 20 milionów dolarów, przy budżecie wynoszącym zaledwie 3 miliony. Wysoki zysk oraz zainteresowanie widzów skłoniły producenta do podjęcia decyzji o kontynuacji. Rok później Capstone Studios dało zielone światło na dwie kolejne części. Przywrócą one niektórych bohaterów z pierwszej części, ale zrobią również miejsce dla nowych twarzy.
Zmiana na stołku reżyserskim
Kluczową informacją dla wszystkich fanów serii jest fakt, że za reżyserię dwóch kolejnych części odpowiedzialni będą Michael i Peter Spierigowie, którzy są znani ze swojej pracy nad filmem "Piła: Dziedzictwo". Z kolei twórca pierwszej części, Scott Mann, zajmie się napisaniem scenariusza wraz z Jonathanem Frankiem. "Jestem dumny, że mogę przekazać pałeczkę Spierigom, dwóm bardzo szanowanym reżyserom, których obecność niewątpliwie sprawi, że ta kontynuacja będzie jeszcze lepszym doświadczeniem, niż się spodziewaliśmy" - komentuje Mann.
"Nie patrz w dół" - fabuła i gdzie oglądać?
Podstawą fabuły był dramat dwóch przyjaciółek, które wspinają się na szczyt opuszczonej wieży radiowej. Na miejscu zostają uwięzione bez możliwości zejścia na dół. Ich umiejętności wspinaczkowe zostają wystawione na próbę, gdy desperacko walczą o przetrwanie z nadciągającymi żywiołami i brakiem zapasów do przeżycia. Film jest dostępny do wypożyczenia na Playerze, Amazon Prime Video oraz Canal+.
Podsumowanie
"Nie patrz w dół" pokazał, że nawet niskobudżetowe filmy mogą zdobywać serca widzów oraz generować zyski. Wiele wskazuje na to, że historia dwóch przyjaciółek wspinających się na opuszczoną wieżę radiową znajdzie swoje dalsze ciągi. Zmiany na stanowisku reżyserskim oraz zapowiedzi dalszych części tylko podgrzewają atmosferę. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co twórcy mają dla nas w zanadrzu!