W tym roku, sztuczna inteligencja (AI) stała się czymś więcej niż tylko trendem i nie jest już obszarem zarezerwowanym wyłącznie dla specjalistów. Temat ten był obecny na całym kalendarzu konferencji technologicznych w Londynie, przyciągając tłumy ludzi chętnych do nauki i dzielenia się swoimi doświadczeniami.
Wyróżniającym się wydarzeniem był AI & Big Data Expo, który wyróżnił się świetnym zestawieniem prelegentów. Konferencja ta nie tylko skierowana była do osób pracujących w dziedzinie danych, ale również uczyniła tematykę dostępną dla osób które nie mają wykształcenia w dziedzinie nauki o danych.
Szczególnie ciekawe były dyskusje na temat etyki i zarządzania. Interesujące jest, że wydaje się istnieć prawdziwa determinacja, aby etyka była integralną częścią strategii AI na przyszłość. Bardzo pocieszające jest, że etyka jest omawiana już na wczesnym etapie – nie jest ignorowana, jak mogło to mieć miejsce w przypadku wcześniejszych technologii rozwijających się tak szybko.
Jedna z prelekcji dotyczyła zarządzania i tego, jak rządy nadal próbują nadążyć za rozwojem. Wydaje się istnieć powszechne przekonanie, że AI musi być regulowane, ale czy regulacja, której ludzie chcą, jest możliwa, to kolejne znaczące pytanie. Czy można ją regulować i jak? Czy akt Unii Europejskiej będzie działał dobrze, czy legislacja w USA będzie skuteczna? W