Miniony weekend w amerykańskich kinach przyniósł wiele zaskoczeń. Na ekranach pojawiło się kilka wyczekiwanych premier, które wywołały mieszane reakcje wśród widzów i krytyków. Główne wydarzenie stanowiła premiera kontynuacji „Jokera”, jednak wyniki finansowe filmu rozczarowały zarówno studio, jak i fanów. Z kolei niektóre mniejsze produkcje pozytywnie zaskoczyły, co pokazuje, że rynek kinowy potrafi być nieprzewidywalny.
„Joker: Folie à Deux” – Wyniki poniżej oczekiwań
Po ogromnym sukcesie pierwszej części „Jokera” z 2019 roku, która przyniosła Warner Bros. miliard dolarów zysku, oczekiwania wobec sequela były bardzo wysokie. Tym razem film, z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą w rolach głównych, miał szansę ponownie podbić serca widzów. Niestety, „Joker: Folie à Deux” nie spełnił oczekiwań finansowych. Choć wstępne prognozy przewidywały otwarcie na poziomie 50 milionów dolarów, obraz zarobił zaledwie 39 milionów w pierwszy weekend, co stanowi spory spadek w porównaniu do 96,2 miliona dolarów, które zarobiła pierwsza część w 2019 roku.
Pomimo zajęcia pierwszego miejsca w weekendowym box office, wynik ten jest uznawany za rozczarowujący, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozmach kampanii promocyjnej. Studio Warner Bros. musi teraz przemyśleć dalsze losy tej franczyzy i zastanowić się, jak odzyskać zaufanie fanów.
Zaskoczenie na rynku: „Sam and Colby: The Legends of Paranormal”
Pozytywnym zaskoczeniem okazała się produkcja „Sam and Colby: The Legends of Paranormal”, oparta na twórczości popularnych YouTuberów. Film, który miał ograniczony budżet i mało rozpoznawalną obsadę, zdobył solidne 2 miliony dolarów podczas pierwszego weekendu. To dowód na to, że popularność w mediach społecznościowych może skutecznie przyciągnąć widzów do kin, nawet przy braku dużej kampanii marketingowej. Dla studiów filmowych może to być sygnał, że warto inwestować w projekty powiązane z influencerami, którzy mają lojalną bazę fanów.
Rozczarowania: „Cudowny chłopak. Biały ptak” i „Monster Summer”
Zupełnie inaczej potoczyły się losy dwóch innych premier. Film „Cudowny chłopak. Biały ptak” od Lionsgate, mimo pozytywnego odbioru w Polsce, zaliczył wyjątkowo słaby debiut na rynku amerykańskim. Obraz zarobił zaledwie 1,5 miliona dolarów, co jest znacznym rozczarowaniem dla studia. Jeszcze gorzej poradziła sobie familijna produkcja „Monster Summer” z Melem Gibsonem w roli głównej. Film, który miał przyciągnąć rodzinną widownię, przyniósł jedynie 614 tysięcy dolarów, co uplasowało go na samym końcu weekendowego zestawienia.
Co przyniesie nadchodzący weekend?
Nadchodzący weekend zapowiada się bardzo interesująco. Do kin w szerokiej dystrybucji trafi horror „Saturday Night”, który po świetnych wynikach w limitowanej dystrybucji ma szansę stać się czarnym koniem w kategorii filmów grozy. Widzowie poszukujący mocniejszych wrażeń mogą wybrać się na „Terrifier 3”, kontynuację brutalnego horroru, który zdobył popularność dzięki niezwykłej brutalności i estetyce gore.
Równocześnie na ekrany wejdzie kontrowersyjna biografia Donalda Trumpa zatytułowana „Wybraniec”. Obraz, który budził duże emocje jeszcze przed premierą, może przyciągnąć widownię dzięki polaryzującym treściom i obecności kilku znanych nazwisk. Warto również zwrócić uwagę na premierę filmu anime „My Hero Academia: You’re Next”, który powinien przyciągnąć rzesze fanów popularnej serii.
Disney wprowadza klasykę na duży ekran
Dla miłośników animacji Disney przygotował niespodziankę – klasyczna produkcja „Miasteczko Halloween” powróci do kin. Reedycja kultowego tytułu ma szansę przyciągnąć zarówno starszych widzów, którzy dorastali na tej produkcji, jak i młodszych, dla których będzie to pierwszy kontakt z magicznym światem Jacka Skellingtona.
Podsumowanie
Ostatni weekend w amerykańskich kinach był pełen niespodzianek i rozczarowań. Mimo że „Joker: Folie à Deux” zdobył pierwsze miejsce, jego wynik finansowy daleki jest od oczekiwań, co stawia przyszłość tej franczyzy pod znakiem zapytania. Z kolei mniejsze produkcje, takie jak „Sam and Colby: The Legends of Paranormal”, pokazały, że twórcy internetowi mogą skutecznie przenieść swoją popularność na duży ekran. Nadchodzący weekend zapowiada się równie ekscytująco, z szeroką gamą premier, które mogą wpłynąć na dalszy rozwój rynku kinowego w USA.