Nie żyje Shannen Doherty, ikona telewizji lat 90.
Straciliśmy kolejną wielką gwiazdę kina i telewizji. Nie żyje Shannen Doherty - aktorka, która swoją popularność zawdzięcza między innymi rolom w serialach „Czarodziejki” i „Beverly Hills, 90210”. Miała 53 lata. Od 2015 roku walczyła z rakiem piersi, a w zeszłym roku stan zdrowia aktorki znacznie się pogorszył.
Shannen Doherty: aktorka z wieloletnim doświadczeniem
Shannen Doherty rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku 11 lat. Zasłynęła dzięki roli Brendy Walsh w kultowym serialu "Beverly Hills, 90210", którego premiera miała miejsce w 1990 roku. Po czterech sezonach aktorka zdecydowała się opuścić serial, jednak powróciła do swojej roli podczas reboota serialu w 2008 roku. Wkrótce po sukcesie w „Beverly Hills, 90210" Shannen Doherty została obsadzona w serialu „Czarodziejki", gdzie wcieliła się w postać Prue Halliwell, najstarszej z trzech tytułowych sióstr. Doherty była członkiem obsady od 1998 do 2001 roku, przez trzy sezony.
Późniejsza kariera Shannen Doherty
Doherty pozostawała aktywna zawodowo do ostatnich chwil. W ostatnich latach miała okazję wystąpić w serialowej wersji „Heathers”, kilku projektach Lifetime oraz zagrała gościnne role w „Riverdale” po śmierci Luke’a Perry’ego, z którym już wcześniej współpracowała w „Beverly Hills, 90210”. Jak przypominają fani, w swojej karierze Doherty wystąpiła także w produkcjach takich jak „Szczury z supermarketu” Kevina Smitha, czy kilka reality show, między innymi „Dancing With the Stars”. Pomimo wielu późniejszych ról, aktorka zawsze pamiętała o swoich początkach, takich jak role w "Ojcu Murphy" i "Domku na prerii".
Podsumowanie
Shannen Doherty na zawsze zostanie zapamiętana jako ikona telewizji lat 90. i wspaniała aktorka, która zapewniła nam wiele godzin niezapomnianej rozrywki. Niezależnie od swojej ciężkiej choroby, pokazała siłę i determinację, walcząc do końca. Wspomnimy ją z miłością i szacunkiem, na jaki zasługuje każda osoba, która tyle wniosła do kinematografii.