Co czeka Emily i Gabriela? Wielkie emocje w 4. sezonie "Emily w Paryżu"
Premiera 4. sezonu popularnego serialu Netflix "Emily w Paryżu" zbliża się wielkimi krokami. W oczekiwaniu na nowe odcinki Lucas Bravo, odtwórca roli Gabriela, w rozmowie z magazynem Vogue uchyla rąbka tajemnicy na temat przyszłości swojej postaci oraz Emily, granej przez Lily Collins. Co czeka nas w kolejnym sezonie?
Relacja pełna napięć
Bravo zwiastuje, że 4. sezon będzie pełen emocji i napięć. Fani serialu będą mieli okazję zaobserwować, jak bohaterowie będą w końcu rozmawiać o swoich uczuciach, a także będą świadkami ich gorących kłótni. "Chcieliśmy przenieść relację Gabriela i Emily na wyższy poziom, a nie chodzi tutaj tylko o pasję, ale o dojrzałość i więź między nimi. Poruszamy wiele problemów, które nie były poruszane przez trzy sezony" - przyznaje Bravo.
Nadzieja na szczęśliwy związek
Koniec 3. sezonu zaskoczył widzów wyznaniem Camille o jej świadomości miłości Gabriela do Emily. Tymczasem Lucas Bravo zapewnia, że marzy o szczęśliwym zakończeniu romansu swojej postaci z Emily, która w jego odczuciu jest bratnią duszą Gabriela. Jednak zdaje sobie sprawę, że postacie muszą nauczyć się komunikować i pozostać niezależnymi jednostkami, a ich związek powinien być jedynie dodatkiem do ich odrębności.
Podsumowanie
Czy zatem związek Emily i Gabriela przetrwa? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero po premierze 4. sezonu "Emily w Paryżu". Możemy jednak spodziewać się wielu niespodzianek, a także atrakcyjnej scenerii - Emily odwiedzi bowiem Rzym. Premiera tego oczekiwanego serialu odbędzie się 15 sierpnia na platformie Netflix.