Jeżeli myśleliście, że olimpijski występ Rachael Gunn, znanej jako Raygun, był dziwny, to jeszcze nic nie widzieliście. Raygun przyjmuje całkowicie nowy wymiar dzięki sztucznej inteligencji (AI) – i to jest coś, co naprawdę przyprawia o zawrót głowy.
AI stworzyło coś bardziej dziwnego niż Raygun
Użytkownik X postanowił wykorzystać AI do odtworzenia występu Raygun. Filmik z efektem tych działań już zdążył zyskać w sieci miano „dziwacznego” i „przerażającego”. Wideo pokazuje Raygun wykonującą prosty ruch breakdance’owy, po czym nagle następuje seria efektów, które wywołują co najmniej mieszane uczucia u widzów. Nogi tancerki zlewają się ze sobą, a ona sama wymyka się z jednej postawy do drugiej, przy czym jej ciało pojawia się i znika, przybierając najróżniejsze formy – od zwykłego mężczyzny, przez groteskowy, workowaty kształt postaci z kreskówki, aż po zawodnika rugby czy krykieciarza.
Rozczarowujące rezultaty sztucznej inteligencji?
Twórca filmu z pewnością wie, jak przyciągnąć uwagę. Jednak można odnieść wrażenie, że zabrakło mu umiejętności, by w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji i stworzyć coś przynajmniej zrozumiałego. Jego pseudo-transformacyjne dzieło bardziej przypomina majaki niż wartościowe dzieło sztuki. W kontekście ostatnich mniej satysfakcjonujących osiągnięć AI, takich jak wpływ na ostatnie krachy na giełdzie, filmik z Raygun brzmi niemalże jak echo ogólnego rozczarowania technologią przyszłości.
Podsumowanie
Ostateczny werdykt na temat AI-wersji Raygun wydaje się jednoznaczny – jest zbyt dziwna, nawet jak na standardy internetu. Widać, że nie zawsze technologia idzie w parze ze sztuką – przynajmniej nie w przypadku wirującej gwiazdy breakdance, znanej jako Raygun. Na koniec zostaje nam życzyć wszystkim, którzy oglądali tę kreację AI, jak najmniej przerażających snów!