Firma technologiczna ukradła nasze głosy i sprzedała jako sztuczne kopie

Paul Skye Lehrman i Linnea Sage, aktorzy dubbingowi, złożyli pozew przeciwko firmie technologicznej Lovo, oskarżając ją o sklonowanie ich głosów i sprzedaż tych sztucznych kopii bez ich zgody. Para aktorów oferowała swoje usługi na platformie dla freelancerów, Fiverr, gdzie firma Lovo rzekomo uzyskała ich próbki głosowe pod fałszywym pretekstem.

Uzyskanie głosów w kontrowersyjnych okolicznościach

Lehrman i Sage twierdzą, że Lovo uzyskało ich próbki głosowe, podając się za klienta zainteresowanego projektem badawczym. Firma poprosiła ich o nagranie wielu skryptów, które miały być użyte wyłącznie w ramach tego projektu. Aktorzy zaznaczają, że nie udzielili zgody na wykorzystanie swoich nagrań w żadnej innej formie. Mimo to, Lovo stworzyło realistyczne klony głosowe na podstawie tych próbek i sprzedawało je na swojej platformie, nie informując o tym ani Lehrmana, ani Sage, ani też nie zapewniając im żadnego wynagrodzenia za komercyjne wykorzystanie ich głosów.

Skojarzenie nieznajomego użytkownika z Lovo

W miarę jak sprawa się rozwijała, Lehrman i Sage odkryli, że użytkownik Fiverr, który zlecił im nagranie próbek, był powiązany z Lovo. Wskazują, że ten użytkownik, po uzyskaniu potrzebnych próbek głosowych, usunął część wiadomości z Fiverr, co dodatkowo podważa legalność działań firmy. Lovo przyznało, że klonowało głosy na podstawie nagrań uzyskanych od tego użytkownika, ale twierdziło, że ich działania były zgodne z prawem.

Prawa do ochrony wizerunku

Lehrman i Sage oskarżają Lovo o nieuczciwą konkurencję i naruszenie praw do ochrony wizerunku. W swoim pozwie, złożonym w maju, argumentują, że ich głosy zostały nielegalnie wykorzystane do stworzenia klonów, które następnie sprzedawano bez ich zgody. Prawa do ochrony wizerunku obejmują również wykorzystanie czyjegoś głosu bez pozwolenia, co może stanowić naruszenie ich praw, jeśli umowa o użycie próbki głosowej była ograniczona i nie obejmowała takich zastosowań.

Podsumowanie

Przypadek Paula Skye Lehrmana i Linnei Sage może mieć szerokie reperkusje w przemyśle twórczym, zwłaszcza w kontekście coraz częstszego wykorzystania sztucznej inteligencji do generowania treści. Ich walka prawna z firmą Lovo może ustanowić ważny precedens dotyczący ochrony praw autorskich i wizerunkowych w erze cyfrowej. Na chwilę obecną firma Lovo nie wydała oficjalnego komentarza w tej sprawie.

Udostępnij ten artykuł
Link został skopiowany!