Josh Hartnett o swojej decyzji odrzucenia roli Supermana
Aktor Josh Hartnett, znany z filmów takich jak "Czarna Dalia" i "Pearl Harbor", dwukrotnie odmówił roli Supermana. Miał szansę wystąpić w filmie "Superman: Flyby" oraz później w "Superman: Powrót". Hartnett tłumaczy swoją decyzję obawą przed utratą prywatności i życiem osobistym, które mogłoby zostać pochłonięte przez karierę. "Nie chciałem, żeby moje życie zostało pochłonięte przez moją pracę," wyznał w wywiadzie dla "The Guardian".
Kulisy decyzji
Odrzucenie roli Supermana przez Josha Hartnetta było jednym z najbardziej zaskakujących momentów w jego karierze. Aktor miał wtedy na stole ofertę na trzy filmy z gwarantowanym wynagrodzeniem w wysokości 100 milionów dolarów. Hartnett podjął tę decyzję w czasach, gdy mógł stać się jedną z największych gwiazd Hollywood, co tylko podkreśla, jak ważne były dla niego osobiste priorytety i życie prywatne.
Alternatywne ścieżki kariery
Po odrzuceniu roli Supermana, Josh Hartnett skupił się na niezależnych projektach filmowych oraz produkcjach telewizyjnych, takich jak "Penny Dreadful". Jego wybory filmowe odzwierciedlają pasję do aktorstwa jako formy sztuki, a nie tylko jako środka do zdobycia sławy. Hartnett wielokrotnie podkreślał, że jego decyzje zawodowe były zawsze podyktowane chęcią zachowania równowagi między życiem zawodowym a osobistym.
Podsumowanie
Josh Hartnett zdecydował się nie grać Supermana, obawiając się o negatywny wpływ takiej roli na swoje życie osobiste. Jego wybór podkreśla znaczenie priorytetów osobistych w świecie, gdzie kariera aktorska często wiąże się z ogromnymi oczekiwaniami i presją. Obecnie można go oglądać w filmie "Pułapka", gdzie kontynuuje swoją drogę artystyczną, pozostając wiernym swoim wartościom.