Trzeci sezon popularnego serialu „Euforia” nabiera kształtów, ale nie obyło się bez niespodzianek i trudności. Po wielu miesiącach spekulacji HBO potwierdziło, że produkcja ruszy, choć jeden z kluczowych aktorów, Storm Reid, pożegnał się z projektem. Co czeka fanów tej kontrowersyjnej i emocjonującej serii?
Storm Reid opuszcza „Euforię”
Storm Reid, wcielająca się w młodszą siostrę Rue (Zendaya), potwierdziła swoje odejście z serialu podczas ceremonii Governors Awards. Aktorka, związana z produkcją od samego początku, była ważnym elementem fabuły, symbolizującym rodzinne relacje głównej bohaterki. HBO nie skomentowało decyzji Reid, pozostawiając widzów w niepewności co do losów jej postaci.
Problemy na planie i plany na przyszłość
„Euforia” od dawna zmaga się z trudnościami produkcyjnymi. Pogłoski o napięciach między Zendayą a reżyserem Samem Levinsonem rzekomo wpłynęły na opóźnienia w realizacji. Jednak Casey Bloys, szef HBO, zapewnił, że prace nad trzecim sezonem rozpoczną się na początku przyszłego roku. Nowe odcinki mają wprowadzić element podróży w czasie, oferując świeże spojrzenie na losy bohaterów.
Powracająca obsada i oczekiwania widzów
Pomimo odejścia Storm Reid, pozostała część głównej obsady potwierdziła swój powrót. W trzecim sezonie ponownie zobaczymy Zendayę, Hunter Schafer, Jacoba Elordiego i Sydney Sweeney, którzy wprowadzą widzów w nowe etapy życia swoich postaci. Twórcy obiecują emocje i dramaty, które stały się znakiem rozpoznawczym serialu.
Podsumowanie
Trzeci sezon „Euforii” zapowiada kontynuację pełnej napięcia historii, choć odejście Storm Reid stanowi znaczącą zmianę. Fani mogą oczekiwać intensywnych zwrotów akcji, głębokich relacji i powrotu ulubionych postaci. Serial, mimo wyzwań produkcyjnych, ma szansę ponownie podbić serca widzów na całym świecie.